Trening na czczo to jeden z tematów zaliczanych na siłowni do tych z zakresu tabu. Ma on swoich zwolenników, jak i przeciwników, a co za tym idzie – wady i zalety. Niektórzy twierdzą, że trening aerobowy i siłowy na czczo to zbyt duży wysiłek dla organizmu, inni natomiast uważają, że trening bez śniadania to najlepszy przyśpieszacz odchudzania. Oczywiste jest, że trening na czczo nie będzie odpowiedni do każdej formy ćwiczeń, jak i do każdej osoby ćwiczącej. Poniżej pokrótce przedstawiamy zalety i wady takiego treningu w kontekście typu wykonywanych ćwiczeń.
Trening na czczo a redukcja
W Internecie możemy znaleźć wiele artykułów, które zachęcą nas do unikania śniadań przed treningiem, jeśli chcemy pozbyć się nadmiernych kilogramów. Zazwyczaj jest to argumentowane tym, że po nocy, kiedy nasz organizm nie dostaje żadnego pokarmu i krąży po nim niewiele glukozy, głównym źródłem energii jest tkanka tłuszczowa.
Warto jednak wiedzieć, że trening na czczo sprawi, że organizm stworzy glukozę z białek poprzez proces glukoneogenezy. Białka, z których korzystamy trenując na czczo, pochodzą z naszych mięśni. Ćwicząc, będziemy spalać tkankę tłuszczową, jak i również będziemy napędzać katabolizm dużo szybciej, niż w trakcie normalnego treningu po posiłku.
Wniosek jest więc następujący – decydując się na trening na czczo na redukcji, musimy zadbać o odpowiedni i pełnowartościowy posiłek po treningu. Bardzo ważne jest, żeby dostarczyć naszemu organizmowi po nocnym poście i ciężkim treningu odpowiednią dawkę energii. Posiłek powinien składać się głównie z węglowodanów, które umożliwią organizmowi uzupełnienie zapasów glikogenu w mięśniach. Ważne są też białka i cukry proste, dlatego idealnym posiłkiem potreningowym będzie np. kasza z kurczakiem i warzywami. Wówczas trening na czczo przyniesie pożądane rezultaty, a nasz organizm nie będzie wycieńczony tak dużą aktywnością.
Trening na czczo – aeroby
W tym przypadku również bardzo często możemy znaleźć informacje, że trening aerobowy na czczo przynosi same korzyści. Rzeczywiście, jeśli chcemy trenować bez wcześniejszego spożycia posiłku, to aeroby są najbardziej polecane. Rano nasz organizm zużywa najwięcej tłuszczów, aby wytworzyć energię. Poranny trening oparty np. na biegu pobudza nas i motywuje do działania. Nie jest również tak męczący i wymagający, jak trening siłowy na czczo.
Poranny bieg, powinien trwać nie krócej niż 20 minut i nie dłużej niż 80 minut. Bez śniadania nasz organizm nie ma wiele energii i szybki czy długodystansowy bieg może być zbyt wymagający. Taki trening na czczo może sprawić, że będzie nam słabo bądź nie będziemy mieli energii do funkcjonowania w dalszej części dnia – nawet po uzupełnieniu kalorii! Rozwiązaniem może być np. trening interwałowy na czczo – chwila szybkiego biegu, naprzemiennie z marszem.
Trening siłowy na czczo
Niestety – trening siłowy na czczo to jedna z najgorszych opcji, jaką możemy wybrać. Po nocy w naszym organizmie dochodzi do procesów katabolicznych, dzięki którym czujemy się „pełni energii”. Trening na czczo napędza ten proces, przez co tracimy tkankę mięśniową. Osoby chcące zbudować u siebie mięśnie nie powinny przystępować do treningu bez wcześniejszego posiłku. Lepiej, aby skupiły się na dostarczaniu organizmowi niezbędnych składników w formie suplementów, np. aminokwasów rozgałęzionych BCAA i węglowodanów prostych. Niemniej, nawet po zastosowaniu licznych pomocy w formie suplementów trening siłowy na czczo nie będzie wskazany. Zapasy glikogenu mięśniowego są wtedy mocno uszczuplone i będą utrudniać ćwiczenie na dużych ciężarach.
Podsumowując, trening na czczo nie zawsze jest dobry dla wykonywanego przez nas typu ćwiczeń. Musimy pamiętać, że najważniejsze jest zdrowie. Organizm często nie jest gotowy na wysiłek bez wcześniejszego odżywienia go dobrej jakości posiłkiem. Skonsultuj więc z lekarzem bądź trenerem albo dietetykiem, czy trening na czczo będzie dla Ciebie odpowiedni. Jeśli czujesz, że Twój organizm nie radzi sobie, jest zmęczony, masz zawroty głowy czy mdłości – lepiej zjedz najpierw śniadanie, a później udaj się na dobry trening!