Zaczynając dietę powinniśmy już na samym początku zadać sobie pytania: Co po zakończonej redukcji i osiągnięciu zamierzonego efektu? Co dalej? Jak teraz mam się odżywia? Jak utrzymać efekty odchudzania? Takie pytania bardzo często pojawiają się wśród osób, które zaczynają swoją przygodę z dietą redukcyjną.
Małymi krokami do celu
Odchudzanie tak naprawdę jest dość proste, wystarczy zmienić nawyki żywieniowe czy dostosować się do ustalonego jadłospisu. Jednak zdecydowanie większym problemem może okazać się utrzymanie efektów. Zbyt duże obniżenie ilości kalorii i rezygnacja ze wszystkich swoich przyzwyczajeń nigdy nie prowadzi do trzymania się nawyków. Wręcz przeciwnie nasz organizm będzie chciał się nam sprzeciwić a co najgorsze po prostu poddamy się już na samym początku.
Podczas odchudzania najważniejsza zasada to powoli, małymi krokami zrzucanie zbędnych kilogramów, tak samo jest przy wychodzeniu z redukcji. Większości z nas wydaje się, że stopniowe wychodzenie z ujemnego bilansu energetycznego jest najlepszym rozwiązanie. Niestety, takie działanie ma swoje wady, przede wszystkim wtedy nadal jesteśmy na redukcji! Pomiędzy ilością kalorii, na której kończy się redukcję a zapotrzebowaniem energetycznym (to ten bilans zero) jest pewna (zwykle całkiem spora) pula energii. Takie podnoszenie kilokalorii np. po 100 kcal tygodniowo tak naprawdę wydłuża czas trwania odchudzania. W tym czasie nasz organizm wyczuwa głodówkę, co wcale nie wpływa pozytywnie, pogarsza się również nasze samopoczucie. Należy pamiętać, że w tym momencie osiągnęliśmy już swój zamierzony cel i musimy teraz doprowadzić do momentu, w którym będziemy mogli jeść normalną, zdrową ilość kcal i utrzymać ją.
Nie powinniśmy przejmować się podniesieniem kaloryczności 300, 400 a nawet 500 kcal, nie utyjemy nagle. Właśnie wtedy dojdziemy do momentu stabilizacji, w której waga zatrzyma się w miejscu.
Jak powinno wyglądać zdrowe wyjście z redukcji ?
Wyjście z redukcji to temat bardzo indywidualny, w dużej mierze zależy od budowy sylwetki i określonego planu. Po osiągnięciu zamierzonego celu powinniśmy skupić się na utrzymaniu obecnej wagi i powrotu do „normalnego” ale już znacznie zdrowszego trybu życia.
Należy pamiętać, że wyjście z redukcji nie jest momentem, w którym nagle rzucamy wszystko to co do tej pory udało nam się wypracować. Rozpoczynając daną dietę od razu powinniśmy mieć świadomość, że ma nam pomóc w nauczeniu się zdrowych nawyków żywieniowych, na całe życie. Gdy opanujemy prawidłowo wypracowane nawyki, wychodzenie z redukcji nie będzie sprawiało problemów.
Wyjście z redukcji to nie jest moment, w którym możemy rzucić się na wszystko i zacząć jeść, słodycze, fast foody każdego dnia. Wtedy to na pewno nasza waga powróci, a co gorsze z efektem jojo. Dodatkowo pogorszy się stan naszej sylwetki, czy możemy nabawić się różnych problemów związanych ze zdrowiem. Dlatego tak ważne jest zdrowe i mądre wyjście z redukcji. Tak aby zapewniło to utrzymanie efektów odchudzania na dłużej.
Podsumowanie
Pamiętajmy, że nasz organizm nie lubi ujemnego bilansu dostarczanych kalorii względem zapotrzebowania. Dlatego właśnie długi okres na deficycie poskutkuje zwolnieniem metabolizmu. Koniecznie musimy zadbać o jakość redukcji, zawsze patrzmy na zdrowie. A wtedy wyjście z ujemnego bilansu będzie ławę i utrzymamy formę. Tak naprawdę sposób wyjścia z redukcji zależy od tego, co robiliśmy przez cały okres trwania ujemnego bilansu, a także w jakim stanie zaczynaliśmy redukcję.